Lubię niekiedy poczytać książki, które są łatwe w odbiorze i pozwalają się zrelaksować oraz zapewniają przyjemną lekturę. Tego typu powieści tworzy Colleen Hoover. Polecam do przeczytania jedną z jej chyba najlepszych książek,, It ends with Us '', ze względu na to , że oprócz wątków romansowych porusza ona ważny problem przemocy domowej, który istnieje w naszym społeczeństwie.
Pisarka zdradziła, że inspiracją do napisania tej powieści były jej doświadczenia osobiste z przeszłości, konkretnie krzywda, która spotkała jej matkę ze strony męża.
Autorka w niekonwencjonalny sposób prezentuje nam problem przemocy domowej, gdyż każe nam zastanowić się nad istotą miłości i charakterem ludzi związanych uczuciem.
Bohaterką jest Lily Bloom, której nazwisko oznacza jej zamiłowanie do kwitnących kwiatów ukazujące się między innymi w tym, że jest kwiaciarką. Z przeszłości zna swoją pierwszą miłość Atlasa , którym po jakimś czasie zrywa i niedługo po tym na swej drodze spotyka Ryle'a. Mężczyzna jest bardzo przystojnym neurochirurgiem, który oczarowuje Lily do tego stopnia , że nie dostrzega ona jego arogancji. To nie wszystkie wady atrakcyjnego partnera. Gdy prawda o nim wyjdzie na jaw, bohaterka będzie musiała zdecydować, co dla niej jest najważniejsze i ile jest w stanie zrozumieć, pamiętając o przestrodze:,, najgorsze co możesz zrobić, to stracić z oczu granicę swojej wytrzymałości ''.
Nie zdradzę więcej szczegółów z fabuły, bo poznacie je sami podczas lektury. Dodam tylko, że oprócz nietypowego przedstawienia problemu przemocy domowej w oryginalny sposób ukazani są bohaterowie tej powieści. Ich przeszłość przekazana jest z kart pamiętnika i pozwala to porównać młodzieńcze plany i marzenia postaci z tym, co je spotyka w latach późniejszych. W ten sposób mamy ukazany pełny obraz bohaterów, z którego wyłaniają się ludzie nietuzinkowi, a może właśnie prawdziwi, których mogą scharakteryzować słowa : ,, Nie ma czegoś takiego jak ludzie źli. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi , którzy czasami robią złe rzeczy.''
Książka miejscami wzrusza , ale też skłania do refleksji i motywuje do spojrzenia z wyrozumiałością na naturę ludzką.
Jeszcze raz gorąco polecam i radzę najpierw przeczytać powieść, a dopiero potem obejrzeć film, by porównać własne wyobrażenia z tym, co się udało oddać w filmie.
Aleksandra Sobkiewicz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz