środa, 24 listopada 2021

Wojna widziana oczami młodej Niemki.

 Jest wiele książek poświęconych II wojnie światowej. ,, Wojna Inge "  napisana przez Svenję  O' Donnell należy do tych nielicznych, które polecam ze względu na inną perspektywę, z której pokazana jest wojna. Jest ona widziana oczami młodej Niemki Inge, której biografię odtworzyła autorka powieści. Nie jest to książka o bohaterstwie i złu, lecz o przetrwaniu. O kobietach, które przez pokolenia kochały i znosiły przeciwności losu i się z nim zmagały o Dorothei,  Friedzie, tytułowej Inge, matce autorki i o niej samej. Szczególnie wzrusza historia Inge, Która jako nastolatka zakochała się w bracie koleżanki Wolfgangu, zaszła z nim w ciążę i została przez niego opuszczona.  Będąc samotną matką dzielnie walczyła o żywność i odzienie dla dziecka. Jeden z handlarzy , z którym  robiła interesy podstępnie ją upił i zgwałcił.  Z tego gwałtu narodziło się dziecko, którym Inga nie potrafiła się zająć ze względu na pamięć koszmarnego przeżycia i dlatego oddała je na wychowanie komuś innemu.

,,Wojna Inge " to niezwykła historia kobiety, która urodziła się w obecnej Rosji , dorosłe życie spędziła w Niemczech, zmarła w Polsce, a pochowana została we Francji.

Książka jest niezwykle mądra, oparta na autentycznych wydarzeniach, bogata w szczegółowe opisy przyczyn i przebiegu wojny. Ukazuje narastanie nazizmu, wzrost i rozwój fanatyzmu Hitlera, powstanie antysemityzmu i w ogóle powstanie szeroko rozumianej ksenofobii.. Odkrywa przed nami  Prusy Wschodnie i klimat dawnego Królewca, z którego w czasie wojny musieli uciekać Wiegandtowie( rodzina Inge ) do Kilonii. Czyni to dzięki podróży odbytej śladami przodków, do której zachęciła ją babcia - Inge, która po latach opowiada jej o tajemnicach z przeszłości swojego życia.

Książka jest  niezmiernie pouczająca i wojna, która ukazana jest w tle powieści przemawia faktami i ciekawostkami zaczerpniętymi z wielu źródeł o czym świadczą bibliografia i zdjęcia zachowane z przeszłości rodziny.

Svenja O' Donnell napisała dobrą, wielowymiarową, niejednoznaczną książkę, która zmusza do przemyślenia tego, co było, ale i tego co dzieje się tu, obok nas w naszym kraju i tuż poza jego granicami.



                                                                                                                      Aleksandra  Sobkiewicz
















                                                    


środa, 17 listopada 2021

Max Czornyj ,, Sanatorium zagłada "

 Max Czornyj z wykształcenia prawnik, znany jest głównie jako autor powieści kryminalnych. Oprócz tego wydał powieści na temat drugiej wojny światowej  m.in. ,, Córka nazisty ''. W ,, Sanatorium zagłada '' również  autor poruszył problematykę II wojny światowej, ale z jakże innej perspektywy. Można powiedzieć, że jest ona tłem do rozważań na temat natury zła. W centrum uwagi  jest główny bohater książę Lew Wilcek, którego studium psychologiczne przedstawia książka. 

Akcja powieści toczy się podczas II wojny światowej w okupowanej Polsce , konkretnie W Zakładzie dla Umysłowo i Nerwowo Chorych w Kobierzynie, dokąd trafia aresztowany Lew Wilcek. Jest to postać fikcyjna, ale niektóre postacie z jego otoczenia i realia, w których przyszło mu żyć są  autentyczne. Dyrektor  Zakładu Alex Kroll żył naprawdę i nigdy nie poniósł odpowiedzialności za  popełnione zbrodnie . Również eksperymenty, morderstwa i grzebanie odartych z wszystkiego  zwłok miał miejsce w tamtych czasach. Autor nie skupiał się głównie na przedstawieniu faktów . Interesował go człowiek, który część swojego życia spędził w jednej komnacie, chroniony przez ojca przed złem i po aresztowaniu  niedoświadczony w obcowaniu z ludźmi trafił do Zakładu, gdzie  musiał zmierzyć się z rzeczywistym złem. Bohater snuje filozoficzne rozważania, początkowo cieszy się  pozorną wolnością, bo przecież został uznany za gościa Zakładu i może w miarę swobodnie poruszać się po terenie tego miejsca. . Książę przeżywa pierwsze zauroczenia i rozczarowania w stosunku do ludzi. Po jakimś czasie dopiero Wilcek dostrzegł, że  jego  wiedza o człowieku i teoretyczne rozmyślania nie przystają do otoczenia ludzi , z którymi się spotkał. Naiwny i bardzo wrażliwy arystokrata, dziecko belle epoque, zderzył się z bezwzględną rzeczywistością naznaczoną koszmarem II wojny światowej. Trudno mu było się w niej odnaleźć i chociaż próbował przeciwstawić się  wszechpotężnemu szalejącemu   wokół              złu, czy odniósł zwycięstwo ? Przekonacie się o tym sami po przeczytaniu tej bardzo mądrej książki, w której dominują problemy filozoficzne na temat natury człowieka i wiary, którą można stracić po straszliwych przeżyciach wojennych lub też ją odzyskać, by przeżyć   to    , co jeden człowiek zgotował drugiemu.

 ,, Nie dziwić się. Tylko działać ''- to dewiza co rusz powtarzana przez Lwa. Dewiza, która  powiodła go ku nieuchronnemu. Być może jego misja została zapisana w słowach biblijnych proroków ?


                                                                                      Aleksandra Sobkiewicz

wtorek, 9 listopada 2021

Detektyw Matylda na tropie.

 Olga Rudnicka to pisarka słynąca z powieści o charakterze kryminalnym. Do tej pory napisała ich ponad 20 i powiem szczerze, że wszystkie jej powieści cieszą się niesłabnącą popularnością. Sprawia to specyficzny klimat tych książek, w których różne rodzaje humoru przeplatają się z sensacyjną fabułą. Powieści Rudnickiej trzymają w napięciu, ale i momentami bawią. Z  wielu jej książek polecam ,, Zacisze 13'' i drugą część zatytułowaną ,,Powrót ''. Fabuła jest  osnuta na dość nietypowym pomyśle ukrycia znalezionych zwłok przez dwie przyjaciółki. W drugiej części ukazane są perypetie tych przyjaciółek.

Właśnie została wydana najnowsza powieść  Olgi Rudnickiej,, Na własną rękę ''. Obiecuję, że czytając tę książkę    nie będziecie się nudzić i w niektórych momentach uśmiech pozostanie na waszych  twarzach na dłużej.

Tytuł utworu nawiązuje do czynu głównej bohaterki, która ,, na własną rękę '' zajmuje się śledztwem, niezależnie od organów ścigania. Sprawa dotyczy skradzionej przed laty biżuterii i tajemniczego zniknięcia komisarza Tomczaka , który interesował się zniknięciem kosztowności. Zabawnej i sprytnej dawnej bibliotekarce Matyldzie udaje się rozwiązać zagadkę. Książka zwraca uwagę narracją prowadzoną z różnych punktów widzenia. Zadziwia pomysłowością i niezłą dawką humoru.

Myślę, że   warto  przeczytać tę powieść jak inne utwory tej autorki,  gdyż nie tylko odprężają, lecz także bawią ogromne rzesze czytelników.




                                                                                                          Aleksandra Sobkiewicz













czwartek, 4 listopada 2021

Siła rzeczy.

 ,, Piękna, poruszająca, pełna tęsknoty opowieść o pamięci i więzi pokoleń. O sile rzeczy, które nadają sens codzienności i ocalają najcenniejsze wspomnienia ''. Takimi słowami krytycy zachęcają do przeczytania książki znanej malarki i pisarki Romy Ligockiej ,, Siła rzeczy ''.

Przyznam szczerze, że nie czytałam do tej pory żadnej powieści tej autorki, ale po zapoznaniu z nią nie żałuję, że poświęciłam jej czas i z chęcią ją polecam. ,, Siła rzeczy'' rozpoczyna się na początku marca 2020 roku w Nicei na Lazurowym Wybrzeżu . Pisarka wyruszyła tam śladami swoich dziadków. Chciała poznać miejsca odwiedzane przez nich przed laty i poczuć klimat tamtych czasów, który towarzyszył im w ówczesnej podróży. Zamierzała napisać książkę o tych ubiegłych latach, ale niespodziewanie nastała epidemia, Okres ten posłużył jej do refleksji na temat człowieka i rzeczywistości, w której przyszło  nam żyć. Moc ograniczeń spowodowanych wirusem  wpłynęła negatywnie na ludzi. Te wszystkie doznania odtwarza pisarka i jej myśli i odczucia dokładnie przywołują ludzkie lęki i niepokoje związane z życiem w czasie pandemii. Podkreślona została właśnie ,,siła rzeczy'', które wbrew wszystkim kataklizmom pozostają jako trwała pamiątka po swoich właścicielach. Taką rzeczą jest dziennik babci Romy Ligockiej. Dzięki niemu możemy przenieść się w czasy Polski międzywojennej konkretnie do Krakowa  z lat1938-1939 i na krótki pobyt do Nicei. Bardzo wartościowe są te zapiski, gdyż ukazują obyczaje krakowskiej rodziny żydowskiej.Po9dkreślają wagę świątecznych tradycji, przedstawiają ówczesną modę oraz życie codzienne tej społeczności. Pod koniec zapisków w dzienniku odkrywa się niepokój związany z nadchodzącą wojną. Losy Anny autorki dziennika i jej męża Dawida Abrahamera sąś tragiczne. Obydwoje zginęli w pierwszych dniach wojny. Romie udało się przeżyć i teraz odtwarza w książce klimat tamtych dni. Autorka ożywiła  i utrwaliła wspomnienia z przeszłości, które ,,siłą rzeczy'' są ważne i na zawsze tkwią w naszych sercach


                                                                                          Aleksandra Sobkiewicz   



                                       

















wtorek, 2 listopada 2021

Królowa Bona.

 Warto niekiedy przenieść się myślami8 w przeszłość zwłaszcza w dzisiejszych czasach.  Taką możliwość daje nam Renata Czarnecka, która w swojej powieści ,, Ja , Królowa. Bona Sforza d' Aragona'' pozwala na to, byśmy za jej pośrednictwem znaleźli się w połowie X VI podczas panowania królowej Bony w Polsce.

Książkę czyta się z przyjemnością, gdyż  autorka doskonale umiała wczuć się w zamierzchłą przeszłość i sugestywnie odtworzyć klimat epoki. Główna bohaterka wzbudza zainteresowanie i gwarantuję, że po przeczytaniu powieści sięgniecie po inne źródła prezentujące sylwetkę  królowej. Ponadto czas poświęcony książce nie pójdzie na marne, gdyż nauczycie się wiele o słynnej Włoszce, która przybywając do Polski doprowadziła do połączenia się dynastii Jagiellonów  i Sforzów i tym samym spowodowała przenikanie się kultur włoskiej i polskiej. Dużo zawdzięczamy królowej Bonie i wiele pisze się o jej zasługach, ale za  najważniejsze pisarka uznała to, że w swoim życiu kierowała się dobrem kraju, umiała zapomnieć o swojej pierwszej miłości i całym sercem pokochała nieznanego jej wcześniej i starszego władcę Polski. Wniosła swym stylem życia pierwiastek dobrych obyczajów i dostojność. Nawet w trudnych chwilach umiała zachować powagę i godność tak, jak przystało dobrej królowej. Oprócz tego w powieści podkreśla się jej miłość do syna i zrozumienie dla jego słabostek.

Książka wzbudza uczucia od tych pozytywnych do negatywnych. Taka przecież jest historia, którą nakreślili nasi przodkowie. Czytelnik poznając ją nie nudzi się i emocjonalnie przeżywa każde poczynania bohaterów.

Podsumowując, dzięki tej książce możemy bliżej poznać tytułową  postać. Królowa Bona intryguje. Z pewnością trudno jej było się odnaleźć w polskiej rodzinie królewskiej , będąc wychowaną w kulturze słonecznej Italii. Właśnie przystosowanie się do polskich        obyczajów bardzo trafnie odtworzyła autorka. Ponadto przedstawiony obraz królowej wydaje się realistyczny. Renata Czarnecka podkreśla u władczyni jej umiejętności polityczne, które nie do ko9ńca były akceptowane przez Zygmunta Augusta, jej syna i szlachtę polską. Nie wszystko , co pisze autorka o królowej Bonie znajduje u nas akceptację, ale najważniejsze jest to, że prezentuje ona obraz królowej odbrązowiony i pozbawiony długo ciążącej złej sławy z powodu posądzeń o trucicielstwo  przeciwników. Wydaje mi się, że nie można jej oczerniać z powodu plotek krążących ówcześnie wśród społeczeństwa. Wniosła do Polski wiele i niech pozostanie w pamięci u  potomnych jako silna, świadoma swych racji kobieta, która godnie wraz z królem władała krajem.



                                                                                                  Aleksandra Sobkiewicz

































Tragiczna miłość.

 Miłość - jedno z najważniejszych uczuć-ma swoje różne oblicza. Może być miłość rodzicielska, między kobietą i mężczyzną i wiele innych. W p...