Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam książkę Palomy Sanchez -Garnica ,,Ostatnie dni w Berlinie ''. Powieść poświęcona jest tematyce wojennej, ale ujętej nietypowo, bo odtwarza ciężkie życie ludzi w okresie wojny, które toczyło się w Niemczech i w Rosji.
Głównym bohaterem jest Jurij Santacruz urodzony w Rosji, który tragicznym zbiegiem okoliczności( rodzina postanowiła opuścić wynędzniały kraj po rewolucji Bolszewickiej ) znalazł się w Berlinie. Tam zakochał się z wzajemnością w Claudii, która niestety wkrótce wyszła za mąż za oficera SS .Czy ich prawdziwa miłość przetrwa ?Czy inna kobieta zawładnie sercem bohatera ? Odpowiedź znajdziecie w książce, która w realistyczny sposób opisuje okrucieństwo Niemców i Rosjan. Powieść zmusza do refleksji nad tym, do czego zdolny jest człowiek i co może zrobić, by przetrwać. Wiele myśli nasuwa się też w związku z opisanymi w utworze wątkami miłosnymi. Czy siła miłości może zmusić do zdrady?Czy zazdrość z powodu miłości może prowadzić do zbrodni ? Czy w imię miłości można wybaczyć kłamstwa?
To nie wszystkie pytania, które nasuwają się po lekturze tej utrzymanej w dobrym stylu powieści. Odsłania ona narodziny fanatyzmu Adolfem Hitlerem w Niemczech i Józefem Stalinem w Rosji. Odkrywa prawdę o zapatrzonych w nich ludziach, którzy poddani totalitaryzmowi gotowi byli popełnić najgorsze okrucieństwo, wyzbywając się przez to człowieczeństwa w imię idei głoszonych przez przywódców.
Powieść wzrusza, trzyma w napięciu dzięki wartko prowadzonej akcji i ciekawie nakreślonych sylwetkach bohaterów. Ponadto książka zawiera wiele faktów znanych z historii, dlatego między innymi jest wartościowa.
Polecam wszystkim, gdyż jest prawdziwą lekcją historii, która wydarzyła się dość dawno, ale jest wciąż aktualna we współczesnym świecie, w którym nadal toczą się wojny wywoływane przez fanatyków nie zważających na krzywdy i spustoszenia, które są skutkiem ich działań.
Aleksandra Sobkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz